ZNACZENIE RYB W PROFILAKTYCE CHORÓB KARDIOLOGICZNYCH
Serce to organ, który musi na co dzień sprostać wielu wymaganiom. Nie pomagają mu w tym z całą pewnością stres, używki oraz brak regularnej aktywności fizycznej. Nie bez znaczenia w kontekście zdrowego trybu życia jest oczywiście dieta. Kardiolodzy i dietetycy zachęcają do regularnego badania krwi, w szczególności do kontrolowania profilu lipidowego. Zaleca się ograniczenie podaży produktów o wysokim poziomie cholesterolu, zmniejszenie udziału żywności wysokoprzetworzonej w diecie, a także zwiększenie spożycia warzyw i owoców. Często wspominaną grupą żywnościową pomocną w profilaktyce chorób kardiologicznych są ryby. W jaki sposób mogą się przyczynić do poprawy zdrowia serca i układu krwionośnego. Na to pytanie odpowiemy w dzisiejszym wpisie.
DLACZEGO INUICI RZADKO UMIERAJĄ NA ZAWAŁY SERCA?
Już w latach 80. naukowcy dostrzegli, że Inuici zapadają na choroby układu krążenia rzadziej niż reszta społeczeństwa. U ludności tej obserwuje się znacznie mniej zachorowań na miażdżycę i chorobę wieńcową. Inuici rzadziej umierają na skutek udaru mózgu lub zawału serca. Zjawisko do nazywane jest paradoksem eskimoskim. Z czego on wynika? Dieta Inuitów jest bardzo obfita w tłuszcze. Ludność ta spożywa głównie tłuste mięsa upolowanej zwierzyny — przede wszystkim fok i ryb. Mimo że powszechnie mówi się o tym, że dieta obfita w tłuszcze nie należy do zdrowych, to w przypadku Inuitów tajemnicą są odpowiednie proporcje kwasów tłuszczowych. Szacuje się, że mieszkańcy tych terenów spożywają dziennie nawet do 12 g kwasów omega-3 dziennie. Zalicza się do nich m.in. kwas eikozapentaenowy (EPA) oraz kwas dokozaheksaenowy (DHA). I Choć warto mieć na uwadze, że Inuici w pewnym stopniu są genetycznie predysponowani do spożywania większych ilości tłuszczu, to właściwości zdrowotne kwasów omega-3 zostały potwierdzone licznymi badaniami [1].
KWASY OMEGA-3 — BY BYĆ ZDRÓW JAK RYBA
Obserwacje na temat wpływu pochodzących z ryb kwasów omega-3 na zachorowalność na choroby układu krążenia zostały potwierdzone nie tylko wśród społeczności inuickiej. Zaobserwowano, że osoby spożywające ich większe ilości są mniej narażone na nagły zgon sercowy. Te same wnioski można było wyciągnąć w przypadku osób stosujących suplementację kwasów omega-3. Na podstawie tych danych Food and Drug Administration oraz American Heart Association zaleciły przyjmowanie osobom z chorobami krążenia EPA i DHA w ilości 1 g dziennie.
W metaanalizie 13 badań, które objęły łącznie 7654 osoby przyjmujące kwasy omega-3 w dawce od 1 do 6 g dziennie, zaobserwowano redukcję zgonów sercowych o 32% w porównaniu do grupy kontrolnej. Z kolei w 2016 roku została opublikowana analiza dwóch prospektywnych badań kohortowych: the Nurses’ Health Study obejmujące 83349 osób i Health Professional Follow-up Study z udziałem 42884 osób. Na jej podstawie dowiedziono, że spożywanie pochodzących z ryb kwasów omega-3 zmniejsza ryzyko zgonu o 4%.
Jak to w nauce zwykle bywa, znalazły się również badania, które przeczą twierdzeniu, że kwasy omega-3 przynoszą wiele korzyści klinicznych. Zmienność wyników może wynikać z faktu stosowania różnych dawek EPA i DHA, czasu trwania badań, leków stosowanych przez osoby badane, ich stanu zdrowia oraz początkowej zawartości kwasów omega- 3 w organizmie osób badanych [2].
KWASY OMEGA-3 JAKO PROFILAKTYKA — JAK CZĘSTO JEŚĆ RYBY?
Obecne zalecenia mówią o spożywaniu ryb bogatych w kwasy omega-3 minimum 2 razy w tygodniu (po 150 g na porcję). Ważne, aby wśród nich przynajmniej raz na talerzu znalazł się także gatunek tłusty, taki jak makrela, łosoś i śledź. To właśnie one są szczególnie obfite w korzystne dla serca EPA i DHA. Dla zachowania najlepszych właściwości zdrowotnych zaleca się wybieranie takich form obróbki termicznej jak pieczenie, grillowanie oraz gotowanie na parze [3].
Ryby, szczególnie morskie, uważane są za produkty spożywcze o wysokiej wartości odżywczej. Mimo to Polska, pod względem wielkości spożycia na jednego mieszkańca, leży daleko w tyle w stosunku do innych krajów. Ryby jadane są najczęściej przy okazji wakacji nad morzem oraz w trakcie świąt Bożego Narodzenia. Aby cieszyć się lepszym zdrowiem i zmniejszać ryzyko chorób układu sercowo naczyniowego, warto sprawić, żeby pojawiały się na polskich stołach na co dzień.